Motywacja i zapał, który się włącza na sofie przed ulubionym serialem lub programie telewizyjnym, nie jest łatwo przenieść na matę treningową. Najlepiej otaczać się rzeczami i informacjami ze świata fit i zdrowego stylu życia. Należy pamiętać, że motywacja to początek dobrych zmian. Prawdziwą sztuką jest początkową motywację zamienić w nawyk. Codzienne rytuały pozwolą na osiągniecie pożądanych efektów od utraty zbędnych kilogramów i wyrzeźbienia sylwetki bo lepsze samopoczucie oraz poprawę zdrowia.
Z czym ćwiczyć?
Trening w domowym zaciszu nie musi być nudny. Bezpłatnych programów treningowych w Internecie można znaleźć tysiące. Warto z nich korzystać, czytać opinie innych osób. Na pewno spośród wielu trenerów online można zleźć, tych, którzy temperamentem i stylem dopasują się do naszej osobowości. Kilka akcesoriów, które przydadzą się do ćwiczeń w domu, gdzie często nie jest dużo miejsca to min. mata. Powinna być stabilna i antypoślizgowa. Dla urozmaicenia treningu i większych możliwości świetnie sprawdzą się hantle i przynajmniej jeden kettlebell. W zasadzie jest to sprzęt, który zapewni trening dla każdej partii ciała.
Sprzęt cardio do domu.
Jeśli można pozwolić sobie finansowo oraz zorganizować miejsce w domu to niezawodny okazuje się rowerek stacjonarny oraz niewielki steperek. Ten pierwszy nie ma żadnych przeciwskazań. Z rowerku mogą korzystać wszyscy, nawet osoby z otyłością, małą aktywnością fizyczną. Świetnie kształtuje dolne partie ciała i pomaga pozbyć się oponki z brzucha. Wystarczy 30 minut dziennie, aby już po dwóch tygodniach dostrzec pierwsze efekty. Steper to alternatywa dla tych, którzy lubią chodzić i chcą wytrenować łydki oraz pośladki. Zajmuje mało miejsca, jest poręczny więc z łatwością można go przenosić. Przy treningu na steperze trzeba zwracać uwagę na postawę, aby kręgosłup podczas trening był cały czas wyprostowany. Na obu sprzętach w ciągu godziny można spalić nawet 600 kalorii!
Impuls, który powoduje, że zaczynamy ćwiczyć, z czasem staje się mniej odczuwalny. Żeby ćwiczyć regularnie i nie przemęczyć organizmu należ dać czas na odpoczynek i sen. Tygodnie intensywnych ćwiczeń w końcu spowodują zmęczenie i całkowite zaprzestanie treningów. Rozsądnym podejściem, będzie przerwa jednodniowa po dwóch dniach treningu. Jeśli jednak odczuwamy dużo energii lepiej wybrać się na spacer lub ruszać się przy sprzątaniu mieszkania. Wraz z aktywnością fizyczną dobrze jest wprowadzić zdrowe nawyki do diety, a małymi krokami rezygnować z tego co dodaje kilogramów. Opuszczenie dnia treningowego to też nie jest porażka. Ważne, żeby wrócić na kolejny.