Bioterapia wśród społeczeństwa budzi sprzeczne emocje, część osób uważa, iż jest to zbędny wydatek, natomiast pewien procent widzi i odczuwa efekty kuracji. Aby wyrobić sobie na ten temat własną opinię najlepiej samemu wgłębić się w temat, a może nawet spróbować zabiegu. W dzisiejszym wpisie postaram się przybliżyć owe zagadnienie.
Bioterapia to oddziaływanie środowiska człowieka (w tym człowieka na człowieka) na jego zdrowie i rozwój. Celem terapii jest zatem przywrócenie harmonii w życiu pacjenta, w każdej jego sferze: w życiu rodzinnym, wszystkimi otaczającymi go ludźmi, poprawa zdrowia fizycznego i psychicznego. Jest to metoda, która może pomóc w sytuacjach, gdy wszystkie inne środki zawodzą. Nie jest to lek na wszystko, jednak na pewno jest to terapia bezinwazyjna i właśnie dlatego warto jej spróbować, gdy nic innego nie przynosi ulgi.
Jak wygląda zabieg?
Podczas pierwszej wizyty bioterapeuta przeprowadza z nami wywiad, pyta o dolegliwości, przebyte choroby, styl życia. Pyta o lekarstwa, które przyjmujemy, a także zalecenia lekarskie (jeśli takowe otrzymaliśmy). Następnie zaleca przyjęcie wygodnej pozycji: leżącej, stojącej, siedzącej- według uznania. Bioterapeuta zaczyna wodzić dłońmi po ciele lub blisko niego, dzięki czemu może wykryć zakłócenia biopola i postawić wstępną diagnozę. Może wyczuć nawet poważne choroby we wczesnym stadium rozwoju. Podczas pierwszej wizyty używana jest niewielka ilość energii, przy kolejnych wizytach dawka mocy się zwiększa. Chore miejsca bioterapeuta odbiera jako cieplejsze- wtedy trzyma na nich dłonie dłużej, tak by uczucie ciepła ustąpiło. Niestety, nie powoduje to, ze już po pierwszym zabiegu wrócimy do pełni sił i zdrowia- na wszystko potrzebny jest czas.
Co odczuwa pacjent?
Niektórym towarzyszy uczucie ciepła, innym mrowienie, jeszcze inni drętwienie tych miejsc, do których bioterapeuta zbliża dłonie. Po wizycie nie ma potrzeby stosowania się do jakichś szczególnych zaleceń- można normalnie funkcjonować.
Bardzo ważne jest by na czas bioterapii nie rezygnować ze standardowego leczenia m.in. przyjmowania leków. Należy również pamiętać, iż nie każdy bioterapeuta będzie w stanie pomóc każdemu pacjentowi. Może być tak, że nasze pola energetyczne nie będą potrafiły ze sobą współpracować lub choroba będzie zbyt zaawansowana. Jest to jednak na tyle nieinwazyjna metoda, że warto spróbować, nic na tym nie stracimy.